Po przejściu przez wszystkie bramki ochronne dotarłam na swoje miejsce. Miałam stąd bardzo dobry widok na scenę. Do próby dźwiękowej zostało trochę czasu, więc poszłam się przejść po hali. Robiła naprawdę duże wrażenie. Niestety za bardzo się zamyśliłam i znalazłam się w jakimś korytarzu, który był przeznaczony bodajże dla personelu. Oczywiście ochroniarz zwrócił mi uwagę, że nie mogę tu wchodzić, ale z uśmiechem wytłumaczył drogę powrotną. Do sektora wróciłam kilka minut przed godziną 15. Znajdowało się w nim zdecydowanie więcej osób. Miejsce obok mnie zajmowała dziewczyna, która wydawała się być w moim wieku. Sprawiała wrażenie nieśmiałej.
- Przepraszam, masz może chusteczkę? – odezwała się z lekkim zmieszaniem dziewczyna.
- Oczywiście, proszę – szybko podałam obiekt – Jesteś tu sama?- spytałam się po chwili milczenia
- Tak, a Ty?
- Niestety też. A tak w ogóle to Angela jestem, ale mówią na mnie też Maja.
- Kasia, miło mi – i tak przez chwilę porozmawiałyśmy i dowiedziałyśmy się kilku rzeczy w sobie.
Dosłownie kilka minut po 15 zaczęło się coś dziać na scenie. W ciągu krótkiej chwili zobaczyłam pięciu chłopaków. Każdemu mogłam się dokładnie przyjrzeć, ponieważ siedziałam praktycznie pod samą sceną. Widać było, że występy są dla nich dużą przyjemnością. Starałam się patrzeć na wszystkich, ale słabo mi to wychodziło. Czemu? Ponieważ od bardzo długiego czasu podobał mi się mulat o brązowych oczach – Zayn Malik. Oczywiście inni też byli przystojni, ale Zayn miał „to coś”. W pewnej chwili obrócił się w moją stronę, puścił oko, posłał zniewalający uśmiech i poszedł do swoich kolegów, a ja stałam i nie wiedziałam jak się nazywam.
- Angela…….Angela…. MAJA! – Kasia na szczęście sprowadziła mnie na ziemię - Słuchałaś mnie?
- Przepraszam, ale… - nie wiedziałam co powiedzieć
- Tak, tak pan Malik zawrócił Ci w głowie – powiedziała i przyjaźnie się do mnie uśmiechnęła.
- Lepiej bym tego nie ujęła
- Mam podobny problem, z tym że z Niallem
Właśnie się kończyła piosenka „I want”. Później chłopcy zaśpiewali „Moments”, „One thing” i „More than this”. Wszystcy zebrani myśleli, że to już będzie koniec próby, ale… jak to powiedział Louis : „Zrobimy wyjątek i zaśpiewamy jeszcze dwie piosenki”. Więc zagrali „Tell me a lie” oraz „I wish”. Po tym chłopcy grzecznie powiedzieli „Do zobaczenia” i wyszli za kulisy. Miałam wrażenie, że Zayn znów popatrzył się w moją stronę, ale pewnie moja wyobraźnia za bardzo zaczęła działać.
Świetny !! Tylko fajnie jak by rozdziały były dłuższe, bo strasznie wciągają a szybko się kończą:) Już się nie mogę doczekać na następny !! <3
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podoba :) A co do długości rozdziałów, to się postaram, ale nic nie obiecuję ;)
OdpowiedzUsuń